07 lutego

Hej, hej już jestem;-)

Witajcie, stęskniłam się;-)
Nie było mnie aż dwa dni a to wszystko za sprawą Niemęża który ma wolne kilka dni...Spędziliśmy je bardzo intensywnie zaczynając od zakupów w Lublinie a kończąc na generalnym sprzątaniu mieszkanka. Dziś już wszystko wraca do normy...smaczne śniadanko we troje a teraz chwila relaksu z wami bo mały słodziak śpi.
A jutro wyjeżdżamy do mamy świętować 29 rocznicę ślubu :-) wiec pewnie odezwę się do was w poniedziałek. Może uda mi się fotografować jakieś smakołyki;-)

1 komentarz:

Copyright © 2016 Życie zaczyna się w kuchni , Blogger