Bardzo łatwe i szybkie w przygotowaniu, a smakują znakomicie!
Doskonałe na niedzielne popołudnie przy kawie lub herbacie, a może kieliszku malinowej nalewki. Kto wie?! Dodatek malin bardzo fajnie komponuje się z puszystą i mokrą zarazem babeczką. Wierzch możemy posypać cukrem białym przed pieczeniem,
lub cukrem pudrem po upieczeniu.
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru
1 jajko
1/2 szklanki oleju
dodatkowo:
malina świeża lub mrożona
cukier puder
foremki do muffinek
Przygotowanie:
W dużej misce mieszamy jajko, olej oraz mleko, w drugiej misce łączymy składniki suche tj, cukier
i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mieszamy obie miski.
Formę na muffiny wykładamy papilotkami. Ja tym razem piekłam w dużych kartonowych foremkach do muffinek. Wyszło mi 8 sztuk z taj proporcji ciasta.
Nakładamy ciasta około 1/2 wysokości foremki, na wierzch wkładamy po około 4-5 owoców maliny, dokładamy po 1-2 łyżki ciasta i na wierzch kładziemy 3-4 maliny.
Muffinki wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, góra-dół, pieczemy 25 minut.
Mniam! Maliny pasują do wszystkiego <3
OdpowiedzUsuńZ pewnością wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńWyborny przepis, gratuluję smaku :)
OdpowiedzUsuń