Mamy weekend a więc i Wypiekanie na śniadanie. W tym tygodniu inspiracja był pomysł i przepis z bloga Moje Wypieki . Jak sama o sobie mówi cyt."amatorka wypieków" ale patrząc na jej dania, zdjęcia czy same w sobie przepisy. To prawdziwe dzieła sztuki.
A więc w tym tygodniu zaszczyt przypadł "Kardemummabullar" czyli szwedzkie bułeczki z kardamonem. Plan na nie był od kilku dni, ale sprawa wydawała się trudna ;-) więc tak przekładając z dnia na dzień, postanowiłam je dzisiaj upiec aby jutro zjeść pyszne, słodkie śniadanie.
Składniki na 17 sztuk:
530 g mąki pszennej chlebowej
250 ml mleka
90 g cukru
pół łyżeczki soli
100 g masła, roztopionego i przestudzonego
12 g drożdży suchych lub 25 g drożdży świeżych
7 g mielonego kardamonu
nadzienie kardamonowe:
100 g masła, w temperaturze pokojowej
100 g brązowego cukru
1.5 łyżki mielonego kardamonu
Przygotowanie:
Wszystkie składniki utrzeć/zmiksować.
syrop cukrowy:
70 ml wody
1 łyżka golden syrupu*
Przygotowanie:
Składniki umieścić w garnuszku, zagotować.
* Jeśli nie posiadasz golden syrupu, przygotuj syrop cukrowy przez zagotowanie 70 ml wody z 60 g cukru, do rozpuszczenia się cukru.
cukier kardamonowy:
- 50 g cukru
- 1 łyżka zmielonego kardamonu
Przygotowanie:
Składniki wymieszać.
Przygotowanie:
Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Ciasto wyrabiamy odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 - 2 godziny).
Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wielkości około 34 x 60 cm, delikatnie podsypując mąką. Równomiernie smarujemy ciasto kardamonowym nadzieniem. Podnosząc krótszy bok ciasta składamy go do 2/3 długości ciasta, potem kolejny krótszy bok zakładamy na złożone ciasto - powinny powstać 3 warstwy ciasta dwukrotnie przełożone nadzieniem. Tak przygotowane ciasto pokroić ostrym nożem (najlepiej kółkiem do pizzy) na 1.7 cm paski. Zwijamy, jak na filmie tutaj. Paski ciasta są elastyczne i łatwo je rozciągnąć w razie konieczności.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia powinny wyjść nam 2 blaszki, w sporych odległościach od siebie. Przykrywamy luźno folią spożywczą pozostawiamy w cieple do czasu podwojenia objętości (około 45 - 60 minut).
Po wyrośnięciu bułeczki smarujemy syropem cukrowym i oprószamy cukrem kardamonowym. Pieczemy w temperaturze 220 º C przez około 8 minut lub do wyraźnego ze złocenia i lekkiego zbrązowienia ciasta (uwaga, ze względu na cukier w glazurze i cukrową posypkę szybko się przypalają, nie odchodzimy od piekarnika i w razie konieczności obniżamy temperaturę). Studzimy na kratce. Najlepsze jeszcze ciepłe ;-)
rozczyn:
- 25 g drożdży świeżych
- 1 łyżka cukru
- 1/4 szklanki letniego mleka
- 3 łyżki mąki pszennej
Przygotowanie:
Do niedużego garnuszka rozkruszamy drożdże, zasypujemy cukrem. Zalewamy letnim mlekiem. Mieszamy do rozpuszczenia się drożdży. Dodajemy mąkę, mieszamy dokładnie aby uniknąć grudek.
Przykrywamy ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 20 - 30 minut.
Dzięki za wspólny słodki czas przy piekarniku :-).
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie pysznych bułeczek.
OdpowiedzUsuńPyszności nam się trafiły w tym tygodniu. Dziękuję za wspólne smakowanie tych bułek :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za udział w wypiekaniu :) ładne supełki ;)
OdpowiedzUsuńCudne bułeczki i pyszne, dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie wspaniałe bułeczki!!! :D
OdpowiedzUsuńAle fajnie Ci się pozakręcały :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te bułeczki, ale do tej pory nie potrafię wymówić ich nazwy :D
Jakie smaczne były :)
OdpowiedzUsuń