30 stycznia

Szwedzkie bułeczki kardamonowe


Mamy weekend a więc i Wypiekanie na śniadanie. W tym tygodniu inspiracja był pomysł i przepis z bloga Moje Wypieki . Jak sama o sobie mówi cyt."amatorka wypieków" ale patrząc na jej dania, zdjęcia czy same w sobie przepisy. To prawdziwe dzieła sztuki. 

A więc w tym tygodniu zaszczyt przypadł "Kardemummabullar" czyli szwedzkie bułeczki z kardamonem. Plan na nie był od kilku dni, ale sprawa wydawała się trudna ;-) więc tak przekładając z dnia na dzień, postanowiłam je dzisiaj upiec aby jutro zjeść pyszne, słodkie śniadanie.



Składniki na 17 sztuk:
530 g mąki pszennej chlebowej
250 ml mleka
90 g cukru
pół łyżeczki soli
100 g masła, roztopionego i przestudzonego
12 g drożdży suchych lub 25 g drożdży świeżych
7 g mielonego kardamonu



nadzienie kardamonowe:

100 g masła, w temperaturze pokojowej
100 g brązowego cukru
1.5 łyżki mielonego kardamonu



Przygotowanie:

Wszystkie składniki utrzeć/zmiksować.



syrop cukrowy:

70 ml wody
1 łyżka golden syrupu*



Przygotowanie:

Składniki umieścić w garnuszku, zagotować.
* Jeśli nie posiadasz golden syrupu, przygotuj syrop cukrowy przez zagotowanie 70 ml wody z 60 g cukru, do rozpuszczenia się cukru.



cukier kardamonowy:

- 50 g cukru
- 1 łyżka zmielonego kardamonu



Przygotowanie:

Składniki wymieszać.




Przygotowanie:

Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Ciasto wyrabiamy odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 - 2 godziny).
Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wielkości około 34 x 60 cm, delikatnie podsypując mąką. Równomiernie smarujemy ciasto kardamonowym nadzieniem. Podnosząc krótszy bok ciasta składamy go do 2/3 długości ciasta, potem kolejny krótszy bok zakładamy na złożone ciasto - powinny powstać 3 warstwy ciasta dwukrotnie przełożone nadzieniem. Tak przygotowane ciasto pokroić ostrym nożem (najlepiej kółkiem do pizzy) na 1.7 cm paski. Zwijamy, jak na filmie tutaj. Paski ciasta są elastyczne i łatwo je rozciągnąć w razie konieczności.


Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia powinny wyjść nam 2 blaszki, w sporych odległościach od siebie. Przykrywamy luźno folią spożywczą pozostawiamy w cieple do czasu podwojenia objętości (około 45 - 60 minut).



Po wyrośnięciu bułeczki smarujemy syropem cukrowym i oprószamy cukrem kardamonowym. Pieczemy w temperaturze 220 º C przez około 8 minut lub do wyraźnego ze złocenia i lekkiego zbrązowienia ciasta (uwaga, ze względu na cukier w glazurze i cukrową posypkę szybko się przypalają, nie odchodzimy od piekarnika i w razie konieczności obniżamy temperaturę). Studzimy na kratce. Najlepsze jeszcze ciepłe ;-)

rozczyn:
- 25 g drożdży świeżych
- 1 łyżka cukru
- 1/4 szklanki letniego mleka
- 3 łyżki mąki pszennej


Przygotowanie:
Do niedużego garnuszka rozkruszamy drożdże, zasypujemy cukrem. Zalewamy letnim mlekiem. Mieszamy do rozpuszczenia się drożdży. Dodajemy mąkę, mieszamy dokładnie aby uniknąć grudek.
Przykrywamy ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 20 - 30 minut.





We wspólnym wypiekaniu towarzyszyła mi tym razem: Marzena, i Marzena ;-) i jeszcze Ewelina, Bożena, Agata, Dorota, Ewa i Matka wariatka.

8 komentarzy:

  1. Dzięki za wspólny słodki czas przy piekarniku :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za wspólne pieczenie pysznych bułeczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności nam się trafiły w tym tygodniu. Dziękuję za wspólne smakowanie tych bułek :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki wielkie za udział w wypiekaniu :) ładne supełki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne bułeczki i pyszne, dziękuje za wspólne pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wspólne wypiekanie wspaniałe bułeczki!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie Ci się pozakręcały :)
    Uwielbiam te bułeczki, ale do tej pory nie potrafię wymówić ich nazwy :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Życie zaczyna się w kuchni , Blogger