Trzeci rok z rzędu piekę wspaniały piernik staropolski. Ten który Wam teraz prezentuję jest zeszłoroczny, bo prawda jest taka że taki piernik piecze się na około 7 dni przed świętami,
a smaruje ok 3 dni przed więc siłą rzeczy nie jestem w stanie Wam zaprezentować mojego piernika tegorocznego. W tamtym roku smarowałam 3 różnymi dżemami śliwka, truskawka i dynia z imbirem, a w tym roku jeszcze nie wiem. A czy Wy pieczecie piernik na święta staropolski czy jakiś szybki?
500 g miodu naturalnego wielokwiatowy
1 szklanka cukru
200 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
125 ml mleka
pół łyżeczki soli
2 torebki przyprawy korzennej do piernika u mnie Kotanyi
Przygotowanie:
Miód, cukier i masło podgrzewamy powoli aż doprowadzimy do wrzenia, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia cukru i studzimy.
Do zimnej masy dodajemy mąkę pszenną, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w mleku, jajka,
sól i przyprawę do piernika. Ciasto wyrabiamy dokładnie i przekładamy do szklanej misy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do lodówki na 5 tygodni.
Pieczenie:
Pieczenie:
Po tym czasie ciasto lekko podsypujemy mąką i wałkujemy na grubość ok 0,5 cm, ciasto podczas pieczenia podwoi a nawet może potroić swoją objętość.
Pieczemy 15-20 minut w 170 stopniach.
Z przepisu otrzymujemy 3 grube blaty piernika, każdy z nich o wymiarach 40 x 20 cm. Upieczone blaty przekładamy grubą warstwą powideł śliwkowych lub innych ulubionych i zawijamy w folie lub inny papier. Po 3 dniach przecinamy go na 3 części i otrzymujemy 3 pierniki o wymiarach 13 x 20 cm każdy. Możemy blaty przeciąć przed posmarowaniem i każdy piernik posmarować innym dżemem. Lukrujemy lub polewamy czekoladą, możemy również posypać ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz