Sernik gotowany dyniowo - czekoladowy

Tematem przewodnim na ten tydzień wypiekania były dyniowe wypieki w akcji 
"Ciasto na niedzielę". Bardzo chciałam wziąć udział, ale...no właśnie ale mało czasu miałam 
na pieczenie. Choroby u nas ciąg dalszy więc Jaśko pochłania cały mój czas i energię. 

Rozmyślając o jakimś szybkim cieście, wymyśliłam sernik gotowany. 
Szybki, prosty i smaczny zarazem. 
W całym tym gotowaniu było jeszcze jedno ale, okazało się, że w domu mam tylko budyń czekoladowy i nawet nie mam mąki ziemniaczanej. Mój serniczek zamiast pomarańczowy 
od dyni, wyszedł brązowy. No cóż, ważne że smaczny i że dyniowy.

Składniki:

ok 600 gram sera u mnie zmielony z wiaderka o smaku waniliowym

2 duże jajka

100 g masła

1/2 szklanka cukru

opakowanie cukru waniliowego

1 upieczona i zmiksowana mała dynia hokkaido

1 budyń czekoladowy

100 ml mleka

polewa:

100 g gorzkiej lub deserowej czekolady

1 czubata łyżka masła

dodatkowo:

orzeszki arachidowe w karmelu 

około 200 g herbatników lub innych ciastek

Przygotowanie:

W dużym garnku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier, cukier waniliowy. Następnie dodajemy zmielony ser, wbijamy jajka, mieszamy i gotujemy. Dodajemy zmiksowaną masę dyniową. Ciągle gotujemy.

Budyń mieszamy z mlekiem i dodajemy do gorącego sernika - energicznie mieszając gotujemy do uzyskania konsystencji przypominającej gotowy budyń.

Formę np.tortownicę wykładamy folią spożywczą. Na dno wykładamy warstwę herbatników, wylewamy gorącą masę. Przykrywamy ciastkami.

polewa czekoladowa:

W miseczce zanurzonej we wrzątku rozpuszczamy masło i dodajemy połamaną na kawałki czekoladę. Mieszamy aby się rozpuściła i połączyła z masłem.

Wylewamy polewę na ciastka i dekorujemy orzeszkami arachidowymi.

Ciasto chłodzimy w lodówce przez kilka godzin minimum 3-4.

Inspiracja zaczerpnięta z bloga Beaty. A razem ze mną wypiekały: Dorota, Małgosia, Edyta, Lidia, Edyta.