Dzień dobry,
wolne dni w przedszkolu mojego synka powodują, że piekę, gotuję ale nie publikuję. Doba jest za krótka, dużo za krótka. Długi weekend majowy minął, młody wrócił do przedszkola więc zapraszam Was na drożdżówkę z moim ulubionym wiosennym smakołykiem :) Smacznego!
Po wielotygodniowej przerwie znowu udało nam się wspólnie coś upiec, zapraszam na smakołyki z akcji "Ciasto na niedziele" tym razem postawiliśmy na rabarbar.
Po wielotygodniowej przerwie znowu udało nam się wspólnie coś upiec, zapraszam na smakołyki z akcji "Ciasto na niedziele" tym razem postawiliśmy na rabarbar.
ciasto:
2 szklanki mąki tortowej
25 gram drożdży
1 jajko
3 łyżki cukru
1/2 szklanki mleka
50 gram masła
szczypta soli
rabarbar
cukier waniliowy
cukier waniliowy
kruszonka:
50 gram mąki
25 gram cukru
25 gram masła
Przygotowanie:
ciasto: Mleko lekko podgrzewamy i rozpuszczamy w nim drożdże, mieszamy z 1 łyżką cukru
i 1 łyżką mąki, pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 15 min.
i 1 łyżką mąki, pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 15 min.
W tym czasie roztapiamy masło i pozostawiamy do przestudzenia. A jajko ucieramy z pozostałym cukrem do powstania gęstej bladej masy jajecznej.
Mąkę przesiewamy w dużą miskę, mieszamy z solą. Dodajemy rozczyn, ubite jajko i masło. Wyrabiamy kilka minut. Wyrobione ciasto pozostawiamy w ciepłym miejscu, aż podwoi swoją objętość do 1 h.
Ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy rabarbarem, cukrem waniliowym i kruszonką. Pieczemy 40-50 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni góra - dół.
kruszonka: masło ucieramy z cukrem i mąką, aż powstaną charakterystyczne grudki. Jeżeli nie chce nam wyjść idealna kruszonka, masę wkładamy do lodówki na 30 minut, po tym czasie ponownie ucieramy, za pewnie mieliśmy zbyt miękkie masło.
Pyszna drożdżówka. I... zdecydowanie zgadzam się z faktem, że dni są o wiele za krótkie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńTakim drożdżowym nie podzieliłabym się z nikim;)
OdpowiedzUsuńPyszna musi być taka drożdżówka..dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńFajnie się razem piekło, pozdrawiam i do nastepnego :-)
OdpowiedzUsuńDosłownie wszędzie widzimy rabarbar ale to dobrze, bo ciasto a szczególnie drożdżowe z nim jest przepyszne :D
OdpowiedzUsuńDaaawno mnie u Ciebie, Kochana, nie było, oj dawno ;) Uwierz, że szpitalne żarcie nijak nie umywa się do pyszności jakie prezentujesz. Aż mi się oczęta zaświeciły na te Twoje ostatnie pyszności :) Dzięki za wspólne, rabarbarowe pichcenie w ten weekend!
OdpowiedzUsuńJak ja bardzo lubię ciasta drożdżowe.... do tego z rabarbarem to istne cudo :) Dziękuję za wspólną zabawę rabarbarową :)
OdpowiedzUsuń