Jesień... niezależnie od tego czy ciepła, czy zimna i tak już nadchodzi taki czas kiedy nasz organizm domaga się przypraw, potrzebuje czegoś co nas rozgrzeje i ogrzeje.
A więc często wskakujemy w ciepłe skarpetki, kapcie czy wełniane sweterki, ale jeszcze częściej zaczynamy używać w kuchni, imbiru, cynamonu, curry czy kminu rzymskiego. Przyprawa ta nazywana jest także kuminem, a często mylona z naszym kminkiem. Kmin rzymski jednak pochodzi z Egiptu,a jego aromat nadaje naszym potrawom nieco wyrazistości i pikanterii.
Nie od dziś wiadomo również, że kmin rzymski korzystnie wpływa na nasze zdrowie.
Tym razem mojej zupie dyniowej dodałam orientalnego aromatu. Wypróbuj koniecznie!
Składniki:
1 mała dynia u mnie hokkaido
moja dynia ważyła niecały kg, ale to zasługa tego że była ona z własnego ogródka, jeżeli Wasza będzie większa to odmierzcie mniej więcej 1 kg
1 marchewka
1 batat
1 pietruszka
około 10 cm korzenia pora
mały kawałek selera
liść laurowy 2 szt, ziele angielskie 3 ziarenka
1 łyżka kminu rzymskiego
sól, pieprz biały
woda, ilość zależy od waszych preferencji czy lubicie rzadszy czy gęstszy krem
dodatkowo:
suszone pestki dyni
olej lniany
Przygotowanie:
Dynię gotujemy lub pieczemy w piekarniku, wszystko zależy od upodobań smakowych i rodzaju dyni. Ja głównie używam dyni hokkaido. Taką dynię po wydrążeniu pestek pieczemy w piekarniku 20-30 minut w temperaturze 180 stopni.
Jeśli upieczemy wcześniej dynię, to bulion warzywny gotujemy z pozostałych warzyw i przypraw.
Jeśli jednak zdecydujemy się dynię ugotować, to najpierw dynię obieramy ze skóry, następie gotujemy bulion warzywny ze wszystkich warzyw i przypraw. Następnie miksujemy go na bardzo gładki krem. Do miksowania kremów nie używam blendera ręcznego, wszystkie warzywa i bulion wlewam do kielicha i miksuję dosłownie kilkanaście sekund.
Doprawiam solą, pieprzem, kminem jeśli jest jeszcze taka potrzeba i podaję z grzankami, pestkami dyni i łyżką oleju lnianego.
Zupa z dyni to jedna z ulubionych moich jesiennych zup!
OdpowiedzUsuńWłaśnie piekę dynię...
Tylko kminku byśmy nie dodały, bo nie przepadamy za nim :)
OdpowiedzUsuńKochane ale to jest kmin rzymski nie kminek 😁
UsuńJa Ci napisze tylko tyle... Uwielbiam! A kminku nie zaluje nigdy ;)
OdpowiedzUsuńUdało mi się zamrozić trochę dyniowego puree, więc z przyjemnością zrobię taki krem! Dynia u mnie w domu gości tylko w wersji na słodko! :)
OdpowiedzUsuńJesień kojarzy mi się między innymi z dynią i z tą cudowną z niej zupą :)
OdpowiedzUsuńZupa krem z dyni to dla mnie zawsze i wszędzie, pod każda postacią :) biorę podwójną porcję! <3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie moje klimaty :) jestem własnie na etapie zapełniania zamrażarki pieczona dynią :) na zime bedzie idealna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem z dyni ❤️ W szczególności z kminem, który idealnie się z nim komponuje ❤️
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa to must have jesieni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy dyniowe!
OdpowiedzUsuń