06 stycznia

Banoffee na herbatnikach

Banoffee jadłam po raz pierwszy jakiś czas temu w pracy, koleżanka uraczyła nas takim smakołykiem pewnego niedzielnego popołudnia.

I chociaż dawno już słyszałam o istnieniu tego ciasta, nie miałam okazji go zrobić. 
Podobnie jak kopiec kreta. Pomimo bardzo dużej dawki słodkości, jaką banoffee zapewnia już po jednym kawałku, bardzo mi posmakował. Zrobiłam więc swoją wersję. Szybką, prostą, 
bez pieczenia i gotowania.

Składniki:
1 puszka masy kajmakowej
4 banany
400-500 ml śmietanki 30-36%
kakao do posypania wierzchu


dodatkowo:
forma na ciasto 
folia spożywcza
2-3 łyżki cukru pudru do bitej śmietany, jeśli ktoś chciałby jeszcze dosłodzić ciasto




Przygotowanie:
Formę na ciasto wykładamy folią spożywczą. Na spód układamy pierwszą warstwę herbatników, nakładamy cienką warstwę bitej śmietany, która będzie miała na celu połączyć i zmiękczyć ciastka. Następne warstwy to masa kajmakowa, herbatniki, banany i dużo bitej śmietany. 
Śmietanę ubijamy samą lub z cukrem pudrem. 
Ciasto posypujemy kakao.
Chłodzimy w lodówce ok 3-4 godziny a najlepiej całą noc.





2 komentarze:

  1. Kolejne super ciasto bez pieczenia i to w zestawieniu smakowym któremu nie idzie się oprzeć :P Mniam, do zapisania i zrobienia...KONIECZNIE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis kuszący tak jak ciasto masz wspaniałe przepisy

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Życie zaczyna się w kuchni , Blogger