Placuszki mają to do siebie że są po 1.pyszne, po 2. szybkie w przygotowaniu a po 3. uwielbia je mój synek. Chociaż rekord zjadania ilości placuszków prawie z patelni biją serniczki.
Ta wersja placuszków z jabłkami jak dla mnie jest idealna, lekka, puszysta, mokra w środku od jabłek i wcale nie potrzebuje cukru pudru na wierzch. Jest po prostu pyszna sama w sobie.
1 jajko
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 olbrzymie jabłko lub 2 małe
olej do smażenia
Przygotowanie:
Do miski wbijamy jajko oraz cukier cukier. Ubijamy na puszystą masę. Dodajemy mleko i partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Całość mieszamy. Jabłko obieramy ze skórki, usuwamy gniazdo nasienne. Kroimy na plasterki a później na jeszcze drobniejsze kawałki. Wrzucamy do ciasta. Smażymy na rozgrzanym oleju na patelni do ze złocenia się, ale ma wolnym ogniu. Ja lałam odrobinę oleju ponieważ nie lubię tłustych placków.
Mniam jakie wspaniałe placuszki, z chęcią bym zjadłam na śniadanie :-)
OdpowiedzUsuń