- 1 królik (skoki, comber)
- 3 średniej wielkości marchewki
- 1 średniej wielkości seler
- 1 cebula
- 1/2 butelki białego wytrawnego wina
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek
- 4 ząbki czosnku
- sól, czarny pieprz
- suszone zioła ulubione
- przyprawy również ulubione
Wykonanie:
Królika myjemy, osuszamy i kroimy na kawałki. Z ziół i odrobiny oliwy przygotowujemy marynatę. Nacieramy królika i wstawiamy w brytfanie przykrytej folią aluminiową do lodówki na całą noc.
Rano wyciągamy brytfanę z lodówki i polewamy królika resztą oliwy. Dodajemy marchewki, cebulę i selera pokrojonego w duże kawałki. Podlewamy częscią wina.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, pieczemy królika w brytfanie przykrytego folią aluminiową albo przykrywką. Pieczemy przez 30 minut, wyciągamy brytfanę i przewracamy królika na drugą stronę. Wstawiamy znów do piekarnika na 1 godzinę.
Po godzinie dolewamy białego wina, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze około 1-1,5 godziny.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, pieczemy królika w brytfanie przykrytego folią aluminiową albo przykrywką. Pieczemy przez 30 minut, wyciągamy brytfanę i przewracamy królika na drugą stronę. Wstawiamy znów do piekarnika na 1 godzinę.
Po godzinie dolewamy białego wina, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze około 1-1,5 godziny.
Królik to moje marzenie. Jeszcze nigdy go nie przyrządzałam. Mam nadzieję, że to się niebawem zmieni 🐇😊
OdpowiedzUsuńmusiał byc to bardzo stary królik zeby gotowac go trzy godziny
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, napisałam realny czas pieczenia mojego królika być może w innym piekarniku będzie o połowę krótszy
OdpowiedzUsuń