Powoli zbliża się najlepszy czas na zbieranie pędów sosny, my robimy to na początku maja
ale biorąc pod uwagę fakt że z roku na rok wiosna i lato przychodzi szybciej wszystko rośnie
i dojrzewa szybciej może to być nawet końcówka kwietnia i początek maja, pędy powinny mieć max 8-10 cm długości. Takie 6-8 cm najlepsze.
Pędy sosny zbieramy lesie, w miejscach gdzie nie ma samochodów, fabryk i innych trujących substancji, nigdy z miejskich sosen. Zrywamy tylko boczne pędy, nigdy szczytowe, rosnących pionowo! Nie możemy swoim zachowaniem zagrażać drzewom - pozwólmy im dalej rosnąć.
Po zebraniu pędy oczyszczamy z liści, paproszków czy robaczków. Pędy są bardzo lepiące,
więc możemy śmiało używać rękawiczek.
2 kg młodych, świeżo zebranych pędów sosny
1,5 kg cukru
Przygotowanie:
Po oczyszczeniu pędy układamy czystym, wyparzonym słoju 3 centymetrową warstwę pędów przesypujemy 2 łyżkami cukru. I tak na przemian.
Słoik odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce na 4 tygodnie, pędy muszą w tym czasie puści jak najwięcej soku, możemy ten czas wydłużyć do 6 tygodni. Co kilka dni (2-3) mieszamy drewnianą łyżką zawartość słoika.
Po 4-6 tygodniach gotowy syrop z pędów sosny przelewamy do czystego dzbanka, słoika lub bezpośrednio mniejszych słoików przecedzając go przez gazę, zakręcamy i odstawiamy w chłodne miejsce.
Syropu z pędów sosny nie pasteryzujemy, tak przygotowany będzie w sam raz na jesienno - zimowe przeziębienia.
Zawarte w nich sole mineralne, węglowodany i witamina C pomogą w leczeniu przeziębienia
i nieżytu górnych dróg oddechowych. Gęsty i bardzo słodki syrop z sosny jako lekarstwo często stosowany jest i był od lat przez nasze babcie. . Działa wykrztuśnie i bakteriobójczo. Zalecany jest przy problemach z górnymi drogami oddechowymi i zapaleniu gardła. Zawarty w syropie olejek sosnowy udrożnia drogi oddechowe, ułatwiając oddychanie. Witamina C, węglowodany i sole mineralne wspomagają układ odpornościowy całego organizmu. Źródło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz