Śpieszę szybko do Was z przepisem na tartę grzybową póki jeszcze chociaż pojedyncze grzyby w lasach znajdziemy, a jeśli nie, możemy zrobić z tych na dostępnych na straganach lub z zimowych zapasów:)
Podczas pieczenia tej tarty najpiękniejszy jest zapach, unoszący się z nad piekarnika, taki grzybowy, a nawet już taki świąteczny bym powiedziała.
grzyby - czym więcej tym lepiej, myślę ze użyłam ok 300 gram
cebula
masło
330 gram kwaśnej śmietany
3 jajka
sól, pieprz
pierś z kurczaka w zależności od wagi ale ok 500 gram
przyprawa do kurczaka
wędzona papryka
żółty ser
na ciasto:
150 gram mąki
100 gram masła
1 łyżka śmietany kwaśnej
1 jajko
Przygotowanie:
Składniki na ciasto zagniatamy, formujemy kulę i wkładamy do lodówki na 30 minut.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki. Posypujemy przyprawą do kurczaka i wędzoną papryką, smażymy kilka minut i odstawiamy na bok w miseczce.
Grzyby oczyszczamy, opłukujemy w zimnej bieżącej wodzie, tę czynność wykonujemy dwukrotnie. Następnie razem z cebulą smażymy na maśle do miękkości, więc kilka minut.
Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy placek o wielkości naszej formy do tarty. Wykładamy nim tartę lekko uklepując i podpiekamy w piekarniku 10 minut w 180 stopniach.
Składamy tartę. Na podpieczony spód kładziemy kurczaka, grzyby, żółty ser i zalewamy to wszystko masą śmietanową jajeczną. Masę doprawiamy solą i obficie pieprzem. Pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
Wspaniałe, jesienne danie...
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, zbyt dawno...
:)
póki jeszcze grzyby są trzeba nadrobić zaległości ;)
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuń