Zbliża się wielkimi krokami Wielkanoc. A Wy pewnie już poszukujecie przepisów
w związku z tym całym świątecznym zamieszaniem.
Ja w tym roku postanowiłam nie zwariować, nie kupować, nie szykować jedzenia jak dla wojska, tylko w ciszy i spokoju celebrować te kilka dni.
Może dlatego że to moje pierwsze wolne od pracy święta od kilku lat, a może dlatego że
7 miesiąc ciąży jest już naprawdę męczący. Teraz to czuję a do świąt jeszcze ponad 3 tygodnie.
No dobrze to tyle o nas ;) Smacznego Kochani!
Przepis zaczerpnięty z bloga Kuchnia Szeroko Otwarta.
Składniki:
Ciasto:
500 g mąki
250 ml ciepłego mleka
30 g świeżych drożdży
1 1/2 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
2 jajka
50 g stopionego masła
Farsz:
500 g kapusty kiszonej
200 g pieczarek
1 duża cebula
3 łyżki oleju
szczypta cukru
świeża natka pietruszki
sól
świeżo mielony czarny pieprz
Dodatkowo:
1 jajko
czarnuszka do posypania
sól gruboziarnista do posypania
Przygotowanie:
Ciasto: na początek robimy zaczyn.
Mleko podgrzewamy. Masło rozpuszczamy.
Do miski wsypujemy mąkę, sól, wyrośnięty zaczyn, rozkłócone jajka oraz resztę mleka. Wyrabiamy elastyczne ciasto stopniowo dolewając rozpuszczone i ostudzone masło. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
W tym czasie przygotowujemy farsz: Kapustę kiszoną drobno kroimy, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości razem z marchewką startą na drobnych oczkach. Odcedzamy i studzimy. Cebule i pieczarki kroimy w plasterki i podsmażamy na oleju. Do cebuli z pieczarkami dodajemy dobrze odciśniętą, ugotowaną kapustę. Doprawiamy solą, pieprzem i świeżą natką pietruszki.
Składamy kapuśniaczki: Wyrośnięte ciasto chwilę jeszcze wyrabiamy, wałkujemy na prostokąt o grubości ok. 1 cm i szerokości 15 cm. Długość nie ma znaczenia;). Na brzeg nakładamy farsz, zawijamy w rulon i odcinamy około 2 cm kawałki, czym grubsze tym lepsze.
Kapuśniaczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy jajkiem i posypujemy czarnuszką. Pozostawiamy jeszcze na około 20 minut do podrośnięcia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ok. 18 minut ustawiając piekarnik góra - dół z termoobiegiem. Serwujemy z domowym czerwonym barszczem.
Więcej inspiracji i sprawdzonych przepisów na Wielkanoc znajdziesz w tej zakładce.
Zapraszam również do polubienia mojego fanpaga na Facebook'u .
Oj zjadłoby się na święta takie kapuśniaczki :)
OdpowiedzUsuńi do tego barszczyk czerwony ;)
Usuń