03 maja

Napoleonka z masą ryżową

Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Być może właśnie stworzyłam przepis na napoleonkę w nowej odsłonie. Zazwyczaj napoleonka powstaje z masy budyniowej utartej z masłem. Moja powstała z ryżu gotowanego na mleku z laską wanilii i utarta z masłem. 

W tym tygodniu w akcji " Ciasto na niedzielę" pomysłem przewodnim było ciasto na niedzielę. Więc moja napoleonka jest z dodatkiem herbatników zamiast półfrancuskiego ciasta.


Składniki:
- 100 gram ryżu jaśminowego
- 300 ml mleka
- 1 laska wanilii
- 200 gram masła
- 2 łyżki cukru
- 2 małe opakowania herbatników
- 1 opakowanie polewy czekoladowej Gellwe

Przygotowanie:
Ryż gotujemy na mleku 12-15 minut z dodatkiem laski wanilii. Laskę wanilii przecinamy na pół, wydrążamy ziarenka następnie wrzucamy wszystko do gotującego się ryżu.  Po ugotowaniu wyjmujemy łupinki wanilii i wyrzucamy. Ugotowany ryż blendujemy. Po wystudzeniu masę ryżową ucieramy z masłem, aż uzyska jednolitą konsystencję.

Następnie spód formy lub talerza wykładamy herbatnikami. Ciastka smarujemy masą ryżową, a wierzch również przykrywamy ciastkami i polewamy polewą czekoladową. Ciasto chłodzimy w lodówce.


Zajrzycie również do dziewczyn:Szóste nieboGrunt to przepis ,Ewusiowe smaki Kuchnia Starowiejskiej Gospodyni ,Ciasteczkowy potwór, Izioni smakiEsmeraldaZeSmakiem, Moje domowe kucharzenie, Kulinarna Maniusia i Marcepanowy Kącik

12 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na ciasto z ryżem! Dzięki za wspólne "pieczenie" bez pieczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. WSPANIAŁY PRZEPIS, DZIĘKUJĘ ZA WSPÓLNY WEEKEND ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy przepis, na pewno wypróbuje. Dziękuje za wspólne nie pieczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje ;-) smakoszom mniej słodkich wypieków na pewno posmakuje, a tym co lubią bardziej słodkie proponuję dosłodzić troszkę;-)

      Usuń
  4. Brzmi fajnie :) dziękuję za wspólne wydarzenie i do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo,nowa napoleonka, chętnie wypróbuję. Dziękuję za wspólną zabawę

    OdpowiedzUsuń
  6. Mhm..muszę kiedy zrobić..dzięki za wspólną zabawę i przepraszam , że dopiero teraz piszę..pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje Bożenko ;-)nic się nie dzieje, bawimy się prawie co weekend;-)

      Usuń

Copyright © 2016 Życie zaczyna się w kuchni , Blogger