Śliwek ciąg dalszy, a to jeszcze nie koniec ;) Prawda, że lubicie prawdziwe węgierki i wszystko co zostało z nich przygotowane? Ja wprost uwielbiam.
Bo przecież śliwki w kuchni są niezastąpione. Oprócz popularnych kompotów, dżemów, marmolad oraz powideł, ciast, sorbetów, pierogów i knedli, można robić z nich również marynaty i sosy do wędlin.
W zimnie goszczą na naszych stołach w postaci suszu podczas wigilijnej kolacji.
A wiele odmian, takich jak węgierka zwykła czy renkloda zielona, należą do owoców, z których można przygotowywać pyszne powidła. Takie powidła w sam raz do naleśników...mniam ;)
Tak się rozpisałam, a dzisiejszy post nie dotyczy przecież powideł tylko tarty, przepysznej tarty ze śliwkami.
Składniki:
300 g mąki razowej eko
150 g zimnego masła
80 g cukru
1 jajko
szczypta soli
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki śmietany
śliwki węgierki, ewentualnie inna odmiana
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Na stolnicę wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i cukrem. Dodajemy zimne masło i siekamy nożem do połączenia masła z mąką w niewielkie grudki, dodajemy jajko, śmietanę i szczyptę soli. Zagniatamy ciasto i chłodzimy godzinę w lodówce.
Śliwki myjemy, osuszamy i kroimy na połówki.
Schłodzone ciasto wałkujemy na podsypanej mąką stolnicy na kształt koła, następnie przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na środku układamy śliwki, a brzegi ciasta zakładamy na owoce do środka. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 45 minut, ustawiając piekarnik góra-dół. Jeszcze ciepłą posypujemy cukrem pudrem.
Jak te śliwki się skarmelizują to jest po prostu miazga <3
OdpowiedzUsuńa ja dziś robiłam z jabłkami, cynamonem, miodem i migdałami :) te rustykalne tak pięknie wyglądają... :)
OdpowiedzUsuńale bym zjadła kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do rustykalnych tart, nie tylko ze względu na smak, ale również na to jak prezentują się na zdjęciach albo na stole :D cudna!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach i smak! :) Pięknie wygląda, pysznie smakuje a do tego tak szybko i prosto się przygotowuje! :)
OdpowiedzUsuńZniknęłaby u mnie bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuń