Oponki to generalnie nic innego jak pączki tylko z dziurką ale nie te, o nie nie ;) Te oponki powstały z mikro ilości jajek a za to z dużej ilości białego sera, są idealnie mokre co z powoduje że jutro nie będą suche jak skała a to znaczy że możemy usmażyć je dziś na jutro! ;)
Serdecznie polecam! Przepis pochodzi z bloga W siódnym niebie. Dominika przygotowała je z kolorowym lukrem i posypkami, w iście królewskim wydaniu :)
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g zmielonego twarogu, u mnie ser na sernik z wiaderka wtedy bez śmietany już
70 g cukru
1 jajko
100 g śmietany 18%
1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
dodatkowo:
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażenia u mnie ok 800 ml smalcu
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto wkładamy do miski, mieszamy łyżką do połączenia się składników.
Jak już cisto przestaje być mokre, dokładnie wyrabiamy ręcznie. Wałkujemy na grubość 1-1,5 cm.
Wycinamy szklanką kółka takie do 10 cm średnicy, a następnie w tych kółkach mniejsze kółka kieliszkiem.
Tłuszcz rozgrzewamy w rondelku lub głębokiej patelni i smażymy po kilka sztuk na raz.
Smażymy do zarumienienia się oponka i przekręcamy na drugą stronę. Oponki są dość cienkie więc szybko się smażą.
Do tego słoik powideł i jesteśmy w niebie <3
OdpowiedzUsuń