Te naleśniki to jedno z niewielu dań zwanych smakami dzieciństwa. Nie darmo się mówi, że prostota tkwi w szczególe i chyba ta prostota zostaje na długo w naszej pamięci. Bo przecież nie pamiętam indyka, czy gołębi które jadaliśmy w niedzielę, nie pamiętam też innych wykwintnych dań tylko pamiętam zwykłe naleśniki polane budyniem i jeszcze zwyklejsze ziemniaki polane śmietaną.
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mleka
1/2 szklanki wody gazowanej
3 jajka
60 gram masła rozpuszczonego
2 łyżki cukru
Składniki na budyń:
2 szklanki mleka +ok.1/3 szklanki mleka
do wymieszana mąki ziemniaczanej
2 żółtka
1 laska wanilii
2 łyżki cukru
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka masła
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na naleśniki wlewamy i wsypujemy do miski. Blendujemy na gładko.
Nalewamy na patelnie ciasto mała chochelką. Smażymy na rumiana z każdej strony. Z tej porcji wychodzi ok 10-15 naleśników w zależności od wielkości patelni.
Rondel zwilżamy zimną wodą, wlewamy 2 szklanki mleka.
Laskę wanilii przecinamy wzdłuż, zeskrobujemy nożem ziarenka i dodajemy do mleka razem
z pustą laską wanilii. Podczas gotowania z laski wanilii wygotuje się jeszcze mnóstwo smaku. Gotujemy mleko kilka minut na średnim ogniu, następnie wyjmujemy laskę wanilii. W osobnej misce mieszamy 1/3 szklanki mleka, dodajemy 2 żółtka, cukier i mąkę ziemniaczaną, dokładnie mieszamy tzw.rózgą. Wlewamy na wrzące mleko, zmniejszamy gaz, cały czas mieszamy doprowadzając do wrzenia, jak pojawią się pęcherzyki zdejmujemy budyń z ognia. Ugotowanym budyniem polewamy naleśniki. Możemy je w środku przełożyć dżemem lub mogą zostać psute.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz