Hej, hej u mnie powoli robi się świątecznie i na blogu i w domu. Zakupiłam już gwiazdę betlejemską
i trochę gadżetów świątecznych więc powoli w kraczamy w grudniowy klimat.
Ostatnimi czasu w moje ręce wpadła pewna paczuszka, nazwałabym ją nawet świąteczną gdyż skład jej ewidentnie sugerował zimową aurę. Bo gdy tylko robi się zimno za oknem najlepszym trunkiem staje się zakwas z buraka, najlepszym dodatkiem do herbata konfitura z pigwy, syrop malinowy czy słodkie owsiane ciasteczka a na obiad przepyszna kapusta z grzybami. Na pierwszy ogień poszła kapusta ze Spiżarnia Schronisko Smaków i powiem tak lepszej nie jadłam i kropka!
Świetny skład (biała kapusta kiszona, małso, mąka, sól, przyprawy), przepyszny smak, co by tu dużo mówić większośc wyjadłam łyżką ze słoika ;) Co najważniejsze jeśli chodzi o kapustę, nie zawiera octu oraz niepotrzebnych konserwantów czy wzmacniaczy smaku. Taka jak w domu, czyli taka jak moja która kisi się właśnie w piwnicy.
2 szklanki mleka
1 szklanka mąki
sól
zioła po pół łyżeczki oregano, majeranek i pieprz młotkowany z kolentrą
50 ml oleju
2 jajka
farsz do pasztecików:
słoik 600 gram kapusty zasmażanej z grzybami od Spiżarnia Schronisko Smaków
panierka:
1 jako
50ml mleka
bułka tarta
olej do smażenia
Przygotowanie:
Składniki na ciasto naleśnikowe mieszamy mikserem do uzyskania jednolitej konsystencji.
Zioła dodajemy na sam koniec. Smażymy naleśniki.
Na środek każdego naleśnika nakładamy czubatą łyżkę zasązanej kapusty z grzybami, zawijamy w sakiwekę/kopertę. Następnie panierujemy w jajku i bułce tartej, smażymy na oleju.
Gotowe paszteciki podajemy w czerwonym barszczykiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz