Sernik z dyni hokkaido

Wraz z jesienią na w ogródku pojawiają się zupełnie inne warzywa, inne smaki i inne kolory. 

Jesień kojarzy mi się z kasztanami, kolorowymi liśćmi spadającymi z drzew i dynią.

Dzięki temu w naszej kuchni nigdy nie będzie nudno, gdyż każda pora roku ma swoją uroczą gamę barw. Tym razem postawiłam na dynię a co za tym idzie na kolor pomarańczowy. 

A do przygotowania spodu sernika wykorzystałam niedawno odkryte ciasteczka, stworzone przez firmę Mamut biszkopty z błonnikiem jabłkowym. Są pyszne, lekkie i pełne wartościowych składników odżywczych. Idealne na przekąskę ale również do innych deserów

i wypieków.

                                                         Składniki na tortownicę 22 cm:

500 g sera

1  szklanka puree z dyni

5 jajek

3 łyżki gęstej śmietany, u mnie 22%

3/4 szklanki cukru

1 budyń waniliowy

1/2 łyżeczki cynamonu

1/3 łyżeczki przyprawy do piernika

1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej

dodatkowo:

biszkopty z błonnikiem Mamut

garść pestek dyni

garść płatków migdałów

polewa czekoladowa

Przygotowanie:

Dynię gotujemy lub pieczemy w piekarniku, wszystko zależy od upodobań smakowych i rodzaju dynii.

Do sernika jak i innych wypieków używam dyni hokkaido. Taką dynię po wydrążeniu pestek pieczemy w piekarniku 20-30 minut w temperaturze 180 stopni. Następnie studzimy i miksujemy na puree. Odmierzamy szklankę.

Ser miksujemy z jajkami, dodajemy cukier i przyprawy. Cały czas miksując. Następnie dodajemy puree z dyni i śmietanę. Na koniec dodajemy budyń (proszek). Masę serową przelewamy na spód z biszkoptów i pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 70 minut. Masę serową wkładamy do nagranego piekarnika. Wierzch sernika powstał z gęstej polewy i posiekanych płatków migdałów i pestek dyni. Sernik ozdabiamy dopiero po przestudzeniu.