Nigdy nie robiłam jeszcze ciasta z ryżu czy kaszy. To jest mój debiut i chyba udany. Ciasto jest delikatne ale syte za razem. I nawet bym powiedziała dietetyczne ;-)
- 200 g suchego ryżu jaśminowego np. ze sklepu zielona esencja
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mleka
- 3 jajka
- 1 łyżka miękkiego masła
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- owoce
- ewentualnie cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
Do rondelka wlewamy wodę i mleko. Doprowadzamy do wrzenia. Wysypujemy ryż i gotujemy do miękkości.
Do dwóch misek wybijamy oddzielnie białka i żółtka. Następnie żółtka ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym oraz masłem, a do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy pianę. Utarte żółtka mieszamy z ostudzonym ryżem. Następnie dodajemy ubitą pianę z białek.
Tortownicę o średnicy 20 cm smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą, przekładamy do niej ciasto, a na wierzchu układamy owoce.
Pieczemy w 180ºC około 40-50 minut.
Ciasto serwowałam z musem truskawkowych z mrożonych truskawek. Garść truskawek zmiksowałam z łyżką miodu. Pychotka.
Przepis zapożyczony z bloga Magiel kuchenny.
takie desery zdecydowanie przywołują miłe wspomnienia z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2016/04/konkurs-wiosna-na-talerzu-z-green.html
o tak a najbardziej ryż gotowany na mleko i jego zapach podczas gotowania. Dziękuję;-)
OdpowiedzUsuńCudny deser i wspaniała inspiracja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Veggie za miłe słowa;-)
Usuń